2015.10.03_Wizyta Dzieci i p. Brzozowskich

Mieliśmy wspaniała pogodę, ale w międzyczasie był przymrozek i zmroził większość kwiatów. Nie utrwaliłam tego faktu.
Strona główna / 2015 / 2015.10.03_Wizyta Dzieci i p. Brzozowskich
Strój Dominiki wprowadza w błąd, bo jest trochę przeziębiona.
Chwila relaksu Tomka.
Syrenka borkowska.
Tomek z Jurkiem, na moje życzenie,
poprawiają oparcie w ławce.
Tamto wymuszało pozycję leżącą.
Goście dotarli dopiero o 17.30,
więc kolację jemy w domu.
Wszyscy byli już dobrze głodni,
więc, jak zwykle, fotografujemy puste talerze.
Gabrysia w objęciach ukochanego Wujka.
Niestety to już na pożegnanie.
Janusz bardzo lubi dzieci.
Gabrysia pomaga mi przygotować do sadzenia cebulki tulipanów.
Jurek zaopatrzył nas w pojemniki.
Ostatnie walnięcie młotkiem
i gotowe!